Ilse Crawford to prawdziwa bogini architektury wnętrz, która ma na swoim koncie współprace ze znanymi restauracjami, hotelami, biurami czy wreszcie Ikeą. Jej wrażliwość i charakterystyczne podejście do projektowania przestrzeni sprawia, że od wielu lat wciąż jest zaliczana do najlepszych architektów. Jaki jest sekret jej sukcesu?

Początki kariery

Ilse od najmłodszych lat była kobietą przedsiębiorczą. Już jako trzynastolatka pracowała w charakterze kelnerki, a miłość do designu zaszczepiła w niej mama - artystka. Tata był dziennikarzem śledczym, który zawsze prowadził z córką skomplikowane dyskusje - tak, by nauczyć ją wyrażania swojego zdania.

W efekcie, Ilse skończyła studia z historii i historii architektury, po czym szybko dostała swoją pierwszą pracę w zawodzie. Była to praca w pracowni architektonicznej, z której przeniosła się jako redaktor do magazynu wnętrzarskiego, by ostatecznie dostać zatrudnienie w znanym “Elle decoration”. Dzięki temu przejrzała tysiące zdjęć wnętrz, a także równolegle zagłębiała temat antropologii i behawioryzmu - co przyczyniło się do wydania przez nią pierwszej książki “Dom zmysłowy”. Zawarła w niej swoje, unikalne wtedy, spojrzenie, na kreowanie przestrzeni. Do dziś uważa, że to, jak urządzone jest dane pomieszczenie, wpływa na ludzkie zachowania i dobre samopoczucie.

Wydanie książki było dla Ilse Crawford momentem przełomowym - wkrótce po tym dostała pierwsze duże zlecenie jako architekt wnętrz. Od tego czasu urządziła wiele restauracji, barów, biur, przestrzeni wspólnych, sklepów czy salonów - wciąż kierując się wyznawaną zasadą, że wnętrze, oddziaływując odpowiednio na nasze zmysły, oddziałuje także na nasz nastrój. Swoją ideologię podkreśliła też w drugiej książce o znaczącym tytule “Twój dom, gdzie serce Twoje”.

Współpraca z Ikeą oraz własna kolekcja mebli i dodatków

Chociaż Ilse zawsze prezentowała bardzo personalne, wręcz butikowe podejście do tematu projektowania wnętrz, to, gdy Ikea zaproponowała jej współpracę, zgodziła się. Wraz ze swoim zespołem zaprojektowali kolekcję mebli oraz dodatków, które miały sprawić, że dobry design, oparty o naturalne materiały, stanie się dostępny dla wszystkich. Motywem przewodnim jej kolekcji jest korek - materiał wdzięczny, ponieważ łatwo dostępny i recyklingowalny, a przy tym nadający wnętrzom przytulności.

Kolejnym zdaniem, którym Ilse Crawford zgodziła się zająć dla Ikei, było zmienienie barowych restauracji, znajdujących się w każdym sklepie. Teraz to miały być miejsca, które po pierwsze wyglądają i relaksująco, i ładnie, a po drugie zachęcają do zdrowych nawyków żywieniowych. Było to wyzwanie o dużej skali, ale bardzo spójne z podejściem do architektury wnętrz, które prezentuje Ilse. Dzięki współpracy z Ikeą, jej ideologia dociera do bardzo szerokiej grupy odbiorców i staje się dostępna dla każdego z nas. A skandynawska marka w końcu przestaje kojarzyć się z niewymyślnym wzornictwem i dyskusyjną trwałością mebli - o co zabiegała od dawna.

0 Komentarzy
Zostaw Komentarz